Witam.
Prace przy remoncie postępują.Właśnie odebrałem elementy zawieszenia i podwozia ,które zostały wypiaskowane i pomalowane podkładem epoksydowym.Następnie pomaluję je na czarny półmat.
Zamieszczam tez zdjęcia mojego drugiego Moskwicza który jest raczej na części ale niekoniecznie.Jego bagażnik był pełen części zapasowych -nowych i używanych.Między innymi nowa przekładnia kierownicza,chłodnica,przełącznik do kierunkowskazów wraz z obudową-nowy oraz wiele wiele innych.

Witam.
Prace przy remoncie postępują.Właśnie odebrałem elementy zawieszenia i podwozia ,które zostały wypiaskowane i pomalowane podkładem epoksydowym.Następnie pomaluję je na czarny półmat.
Zamieszczam tez zdjęcia mojego drugiego Moskwicza który jest raczej na części ale niekoniecznie.Jego bagażnik był pełen części zapasowych -nowych i używanych.Między innymi nowa przekładnia kierownicza,chłodnica,przełącznik do kierunkowskazów wraz z obudową-nowy oraz wiele wiele innych.

Dziękuję bardzo za pomoc w tłumaczeniu i pozdrawiam

Pokud můžeš tak prosím překládej, protože překlad Google Translatoru je katastrofa jak si psal.Jazyk český je podobný polskému, ale po pravdě moc mu nerozumím, ale možná když budu na tomto fórum více tak se ho trochu naučím.
Mimochodem, napíši pár slov o mém Moskvici.
Je to asi exportní verze 408.Jeho rok výroby opravdu nevím, mohu jen hádat že je z roku 1967, možná 68, protože na šítku je pouze 196 a poslední pole je prázdné, nevyražené.
V techničáku je taky rok výroby nevyplněn.Asi tolik na téma ročník. (google translator to přeložil jako: To dost o vinobraní.)
Koupil jsem ho v roce 2009, ale až v říjnu 2012 jsem začal s renovací.Má najeto jen něco málo přes 40-tis kilometrů.Jeho první majitel s ním jezdil jen 5 let, a později ho zagarážoval, kde stál dlouho zakonservovaný. Bohužel druhý majitel - mladý chlapec ho okamžitě po zakoupení zprovoznil, trochu s ním pojezdil a nechal ho stát venku, protože ho znudil. Venku na dvoře stál do roku 2009, a tehdy jsem ho našel já. Zároveň s autem jsem koupil i druhý motor, převodovku, nápravu, a mnoho dalších mechanických dílů. Kromě tohoto Moskviče mám i další 408, kterou jsem si koupil v loňském roce, ale ta má strašně zkorodovanou karoserii, takže asi bude dárcem dílů. Naštěstí, jeho kufr byl plný náhradních dílů nových i starších.
Než jsem ho začal opravovat, tak jsem nastartoval motor a ten pracoval velmi dobře. Naskočil bez problému i přes skutečnost, že se nehýbal mnoho let. Protože jeho původní barva odprýskává od plechu, jsem se rozhodl dát karoserii opískovat a nalakovat, ale v původní barvě. Proto je karoserie rozebrána do posledního šroubečku. Musím vyměnit zadní blatníky a zadní hrany podběhů kol protože zkorodovaly, ale kromě toho vypadá na velmi zdravý kousek. Nikdy nebyl vyvařován nebo lakován. Rozebral jsem přední i zadní nápravu a odjely dnes na pískování. Budou černé jako v originále. Čalounění je světle modré a v pěkném stavu. Vyžaduje pouze drobné opravy a vyčištění. Bohužel plasty palubní desky se úplně rozpadly.
Tak asi tolik. Je co překládat. O dalším postupu prací vás budu informovat.
S pozdravem

[imghttp://www.nadrodze.pl/album_pic.php?pic_id=1751][/img]
[imghttp://www.nadrodze.pl/album_pic.php?pic_id=1750][/img]

Jeśli możesz to tłumacz proszę bo google translator tojest katastrofa jak pisałeś.Język czeski podobny do polskiego ale tak naprawde to ja nie rozumiem za wiele ale może jak będe na tym forum więcej to sie trochę poduczę.
A tak przy okazji to napiszę parę słów o moim Moskwiczu.
Jest to model 408 wersja eksportowa-podobno.Jego rok produkcji to tak naprawdę nie wiem,moge się tylko domyślać ze to 1967 a może 68 ponieważ na tabliczce znamionowej jest tylko 196 a ostatnie pole jest puste nie wybite.
W dowodzie rejestracyjnym również pole z data produkcji jest puste.To tyle na temat rocznika.
Kupiłem go w 2009 roku .Ale dopiero w pażdzierniku 2012 zabrałem się za jego renowację.On ma przejechane tylko nieco ponad 40tyś kilometrów.Jego pierwszy wlaściciel jeżdził nim tylko 5 lat,a pózniej wstawił go do garażu gdzie stał długo zakonserwowany.Niestety drugi właściciel -młody chłopak zaraz po kupnie go rozkonserwował troszkę pojeżdził i pozostawił pod chmurka bo mu sie znudził na dworzu gdzie stał kilka lat do 2009 roku i wtedy ja go znalazłem.Razem z nim kupiłem drugi silnik,skrzynię biegów,most napędowy i dużo części mechanicznych.Oprócz tego moskwicza mam jeszcze jednego 408 ,którego kupiłem w zeszłym roku,ale on ma mocno skorodowaną karoserię więc może będzie jako dawca części.Na szczęście jego bagażnik był pełen części zamiennych-nowych i używanych.
Zanim zacząłem remont to go najpierw uruchomiłem-silnik bardzo ładnie pracował,zapalił bez problemu pomimo tego,że stał nieruszany wiele lat .Ponieważ jego oryginalny lakier odpada od blachy ,postanowiłem wypiaskować karoserię i położyć nowy lakier,ale w oryginalnym kolorze.Dlatego karoseria jest rozebrana do ostatniej śrubki.Muszę wymienić tylne błotniki i krawędzie tylnych nadkoli bo niestety skorodowały ,ale oprócz tego wygląda na bardzo zdrowy egzemplarz.Nigdy nie był spawany ani lakierowany.Wszystkie elementy zawieszenia przedniego i tylnego zostały rozebrane i pojechały dzisiaj do piaskowania.Będą pomalowane na czarno tak jak w oryginale.Tapicerka -jasno -niebieska jest w ładnym stanie wymaga tylko drobnych napraw i wyczyszczenia.Niestety plastiki na desce rozdzielczej,standartowo rozpadły się .
To narazie tyle.No to jest co tłumaczyć.O przebiegu remontu będę informował.
Pozdrawiam

marek, mam tlumaszycz na polski?

Marek, dobré fotky a přeji hodně štěstí při tvé renovaci. Podle fotek jde vidět, že s toho uděláš nádherné auto a že to bereš dost poctivě. To je moc dobře

No vypadá to, že to je zdravý. Jinak si se do toho pustil z gruntu

[imghttp://www.nadrodze.pl/album_pic.php?pic_id=1738][/img]



[imghttp://www.nadrodze.pl/album_pic.php?pic_id=1742][/img]